Maria

Maria de Burgh, pełnokrwista lustrzana zmora, urodzona piątego grudnia roku dwa tysiące siódmego w irlandzkim Silgo. Świetnie sprawuje się na stanowisku skrytobójcy w organizacji IRA.

[wygląd]
Mierzy sto sześćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu, waży przy tym czterdzieści siedem kilogramów, jest więc bardzo szczupła, zawdzięcza to swojej wegetariańskiej diecie. Ma lekko zarysowane biodra, niewielkie piersi i szczupłą, łabędzią szyję. Czy jest atrakcyjna? Na pewno, choć wiadomo, gusta są różne i nie każdemu może spodobać się jej infantylna uroda. Ma bardzo bladą, a przy tym naczynkową cerę, dlatego w chłodne dni jej policzki zdobią rumieńce, a nos świeci czerwienią, zdarza się również, że nawet w słoneczne dni na jej twarzy pojawiają się fioletowo-sine plamki.  Jej kręcone, niezwykle jasne włosy lekko spływają na wątłe ramiona. Od czasu do czasu Marii zdarza się zmienić ich kolor, farbuje je, zawsze wybierając ciemne barwy. Duże, szare oczy ładnie komponują się z ciemnymi brwiami w kształcie łuku. Nos jest całkowicie przeciętny, lekko zadarty i raczej niewarty uwagi. Jasnoróżowe usta mają kształt serca, często pękają, barwiąc się szkarłatnym płynem, o nieprzyjemnym metalicznym smaku. Zdarzy się, że z niewyspania pod jej oczami pojawiają się fioletowe cienie, przybierając różne odcienie, w zależności od poziomu zmęczenia. Często bawi się swoim wyglądem, uwielbia przebieranki, nierzadko wybiera ekscentryczne i wyzywające stroje, które mogą szokować i kusić, wszystko jednak zachowuje w granicach dobrego smaku, by nikt nie mógł pomylić jej z panią, sprzedającą swoje usługi za pieniądze. Lubuje się w ciemnych kolorach, które dodają jej elegancji i powagi. Uwielbia towarzystwo szpilek i podwiązek. Ma wadę wzroku i choć w okularach jej do twarzy, zwykle decyduje się na szkła kontaktowe.

[charakter]
Należy ona do osób, według których "cel uświęca środki". Jest typem fanatyczki, uwielbia osiągać wyznaczony cel i nigdy nie dzieli się swoją nagrodą. Wszystko, co zamierzyła ma działać po jej myśli i ani ważyć się sprzeciwić.
Z pewnością jest szalona. Musi być, w przeciwnym razie nie mordowałaby setek ludzi. I nie robiłaby tego z zimną krwią. Jest porywcza i stanowcza, w pracy często wykorzystuje swoją aparycję, potrafi wcielić się w każdą rolę, wszystko po to, by podejść swą ofiarę, zyskać jej zaufanie, kiedy już omiecie ją sobie wokół palca, pozbywa się jej, a wszelkie wspomnienia o nieszczęśniku wyrzuca w kąt; triumfuje wtedy i wie, że wygrywa, jest to jej wewnętrzne postanowienie, ona nie chce przegrywać.
Mimo swojego szaleństwa i stanowczość, Maria jest także niezwykle emocjonalna. Odgrywa najbardziej dramatyczne role i dosyć często popada w depresje, ma niezwykłe usposobienie, popada ze skrajności w skrajność, nie raz dotyka dna, jednocześnie świetnie radzi sobie z ponownym wypłynięciem.
Ma słabość do starszych mężczyzn (tak, lolita). Uwielbia też zmysłowe kobiety. Maria ubóstwia ludzi, a jeszcze bardziej ich ciała, które uważa za dzieła sztuki. Sączy z nich to, co najlepsze. Uwielbia kokietować i kusić, zdarza jej się być bezpruderyjną. Prowadzi dość luźny styl życia. Zupełnie jak w swojej pracy - szuka ofiary i atakuje, nigdy się nie poddaje, nigdy nie jest nachalna, mimo że zawsze jest jej "dużo", kiedy już dostaje to, czego chce, po prostu odchodzi. Nie obchodzi jej płeć, chodzi tylko o chwilowe uczucie pożądania i ekstazę. Często zdarza jej się rysować swoich "wybranków", jest w tym niezła.
Potrafi się przywiązać, a kiedy to robi zachowuje się obsesyjnie, jest impulsywna i egoistyczna, nienawidzi się dzielić, jest przy tym niezwykle czuła. Zasada jest prosta - kocha swoją własność i broni jej jak największego skarbu, który, w gruncie rzeczy, naprawdę jest jej największym skarbem. Może wtedy być nachalna i niebezpieczna, gotowa do ataku, przy tym pełna uczucia miłości.
Nie znosi być w centrum uwagi - pomimo swojego często wulgarnego wyglądu. Nigdy nie zabiera głosu w grupach, stara się takowych unikać. Zdecydowanie preferuje spotkania w cztery oczy, daje jej to swoistego rodzaju poczucie bezpieczeństwa.
Potrafi sypnąć ironiczną uwagą. Uwielbia żartować, przy czym zawsze zachowuje kamienną twarz. Fascynują ją metafizyczne doznania, potęga ludzkiego umysłu, emocje. Nudzą ją rozmowy o rzeczach przyziemnych, nie znosi pytań o pogodę czy dzień tygodnia. Uwielbia sztukę, wizualno i audiowizualną, kocha wszystko, co piękne (należy uwzględnić przy tym, że piękno jest pojęciem względnym). Czyta, rysuje, ogląda i ocenia. Jest mało krytycznym widzem, który zdecydowanie częściej próbuje doszukać się zalet, niżeli wytykać wady. Interesuje się także cukiernictwem, jest to miła odskocznia od jej wszystkich górnolotnych zainteresować, jest niezłym łasuchem.
Nie jest to cechą charakteru, jednakże ściśle wiąże się z osobą Marii, mianowicie, jest ona absolutną zwolenniczką wszelkich środków odurzających. Regularnie je zażywa (zwykle DiPT, PEA) i już trochę się na nich poznała, z chemią więc nie stoi na bakier, wręcz przeciwnie.
Jakkolwiek by to wyglądało, nie jest trudnym rozmówcą, nie wybucha niekontrolowanym śmiechem i nie zabija na przywitanie, jest względnie stabilna, może trochę odmienna, ale chyba nie istnieje osoba, która nie miałaby swoich własnych dziwactw i zboczeń.

[moce]
Zauroczenie, Maria potrafi na kilka minut (5-10, w zależności od słabości psychicznej danej persony) zauroczyć osobę, ta jest jej wtedy bezwzględnie posłuszna, może spełniać jej życzenia. Nie może prosić o popełnienie morderstwa/samobójstwa. Mocy tej może użyć tylko jeden raz na daną jednostkę.

[umiejętności]
Aktorstwo, naprawdę dobrze idzie jej wcielanie się w różne role.
Cukiernictwo, uwielbia wypieki, spróbujcie jej korzennych ciasteczek.
Rysunek, ma sprawne dłonie, ciekawą kreskę i wciąż się uczy.
Chemia, co by nie mówić, "coś tam" o niej wie.

[słabości]
Samolubna, czasami przywiązuje się do czegoś aż za bardzo i nie chce się tym podzielić...
Słabość do starszych mężczyzn (w okularach, oh), liczy się?
Zbyt narwana, zdarzy się, jak się okazuje, to może być niezła przeszkoda.
Wegetariańska dieta, sprawiła, że kobietka jest troszkę za bardzo słaba.

[inne]
Ma swoje dziwaczne seksualne preferencje.
Uwielbia muzykę eksperymentalną i możliwość tworzenia jej na komputerze.
Jest niezwykle wdzięczna postępowi technologicznemu, między innymi dzięki ww. sposobności.
Jej ulubionym dniem tygodnia jest sobota.
Boi się psów.

Karta ładnie napisana, przez co szybko mi się czytało i nie było wyczekiwania do końca (co ja gadam? Ja zawsze wyczekuję końca KP. D: ), jednak dwie kwestie zaczęły mnie zastanawiać, aczkolwiek są to rzeczy do wyjaśnienia. Oto i one:

Cytat :

Od czasu do czasu Marii zdarza się zmienić ich kolor.

Tutaj chodzi ci o zwyczajne farbowanie włosów czy może używanie do tego jakiejś mocy? Lepiej wyjaśnić do końca, bowiem nigdy nic nie wiadomo na forach z mocami.

Cytat :

Mocy tej może użyć tylko jeden raz.

Jeden raz na dzień fabularny, na post, na sesję, na osobie..?

Edit: Przypominam jeszcze o uzupełnieniu awatara. c:

Poprawione

Teraz wszystko jest w porządku i bez wahania mogę ci dać: