Czyli niebiańsko urodziwa część dopływu rzeki. Stosunkowo niewielkiej grupie osób dane było odnaleźć to miejsce. Przejrzyste, krystaliczne fale spokojnie dryfują po tafli wody mieniącej się w słońcu. Przez tak czysty zbiornik nietrudno jest dostrzec głęboko na jego dnie prześwity tęczowych koralowców. Tutaj znajdują schronienie wszelkie stworzenia wodne. Niektóre z nich mogą wydać się przerażające, lecz w istocie wcale takie nie są. Wypływając na głębokie wody, zbliżając się coraz bardziej do zachodniej części laguny, można spotkać istoty podobne syrenom. Ogoniaste piękności potrafią wyłącznie powtarzać poszczególne zwroty, dobrze jest o tym pamiętać. Dookoła zbiornika rosną wysoko ku słońcu bananowce o fioletowych liściach, rodzące pomarańczowe owoce jedynie w kształcie przypominające znane nam banany. Prócz drzew, brzegi porasta wysoka trawa będąca domem wielu istnień. Neonowe kwiaty i kwiatuszki, trawa i korony drzew tańczą na wietrze wraz z falami, dodając temu miejscu lekkości. Nie było tu jeszcze niemal żadnego człowieka, zapewne właśnie dlatego naturalne piękno laguny wciąż pozostało naturalne i pozostało pięknem. Nie sposób znaleźć tu chociaż najmniejszego odłamku szkiełka z butelki - prędzej nazbiera się kilogram tęczowych muszli i bursztynów.